Po Transalpinie trasa Transfogarska była dla nas zbyt turystyczna. Sporo autokarów i masa rowerów. Trafiliśmy tam w weekend i podejrzewam, że w środku tygodnia mogłoby być lepiej. Trasę pokonaliśmy szybko. Serpentyny były piękne. Szkoda, że duży ruch zabierał sporo przyjemności z tej pięknej drogi.






To byłoby na tyle. Szybko pokonaliśmy tę trasę.

Nocleg w szitowym City Hotel Bucharest. Tyle dobrego, że było tanio i klimatyzacja działała cicho.
AUTOR WPISU:
ŁUKASZ GAJEWSKI
Kilka razy w roku wyślemy Ci ciekawe inspiracje do podróży.
Zdjęcia i zapiski z podróży, wypraw motocyklowych, mapy i trasy wycieczek, blog podróżniczy.
Jeżeli chcesz wykorzystać materiały z tej strony skontaktuj się z nami. Ta strona wykorzystuje pliki cookie.