Góra o zachodzie słońca. Inspiracje podróży.
Logo bloga podróżniczego Między Kilometrami

Zdjęcia i zapiski z podróży, wypraw motocyklowych, mapy i trasy wycieczek, blog podróżniczy.
Jeżeli chcesz wykorzystać materiały z tej strony
skontaktuj się z nami. Ta strona wykorzystuje pliki cookie.

Między kilometrami logo bloga podróżniczego

INSTAGRAM

INSTAGRAM

Logo WebWave - strony www

YOUTUBE

YOUTUBE

Camping Erlin, Albania

Inspiracje do podróży na maila

Kilka razy w roku wyślemy Ci ciekawe inspiracje do podróży.

 

Twój adres e-mail:
OK, Wysyłaj MI
OK, Wysyłaj MI
Formularz został wysłany - dziękujemy.
Proszę wypełnić wszystkie wymagane pola!

ŁUKASZ GAJEWSKI

AUTOR WPISU:

Camping Erlin – Jezioro Ochrydzkie – Lin – Pogradec – Camping Erlin (~60 km)

Po wielu dniach intensywnej podróży brakowało nam odpoczynku i wytchnienia. Jak tylko wjechaliśmy do Albanii widzieliśmy, że zatrzymamy się tutaj na dłużej. Wybraliśmy Camping Erlin nad brzegiem jeziora Ochrydzkiego. Miejsce nastawione głównie na niemieckich turystów,. Na szczęście w tym okresie było prawie puste. Zostaliśmy tam na cały dzień i zwiedzaliśmy okolice.

Camping Erlin, Albania
Camping Erlin był przeznaczony głównie dla Niemców. Ciekawostką była toaleta w klimacie azjatyckim. W barze serwowali głownie niemieckie piwo po cenach jak z luksusowych, warszawskich klubów. Jakieś 15-20 zł za butelkę. Grill bar też miał nie wiele wspólnego z Albańskim klimatem zatem na śniadanie wybraliśmy się do pobliskiego miasteczka.

Pilaf w barze dla lokalsów. Podgradec, AlbaniaNa śniadanie udaliśmy się do pobliskiego miasteczka Podgradec. Udało się nam znaleźć coś na kształt baru mlecznego, w którym nie mieli cennika turystycznego. Zjedliśmy pilaf (taki ryż). Bardzo nam smakował i wiedzieliśmy, że jutro rano wrócimy do tej knajpki (40°54’17” N 20°39’8″ E)

Chillin i picie piwka -  Camping Erlin, AlbaniaNareszcie zasłużony odpoczynek. Odpoczywały motorki, odpoczywaliśmy my. Nasze wątroby ciężko pracowały na albańskim, podłym piwku.

Chillin na albańskim Camping Erlin, AlbaniaNaszym głównym zajęciem tego dnia było picie albańskiego piwa i korzystanie z Internetu.

Camping Erlin z góry, AlbaniaWieczorem wybraliśmy się na spacer do miasteczka Lin. Znajdowało się ono po drugiej stronie półwyspu nad Jeziorem Ochrydzkim. Tutaj widok na nasz kemping z okolicznej góry.

Śmieci w AlbaniiJuż powoli dochodziliśmy do wioski. Spotkaliśmy okoliczną odmianę kóz 😉 Jedna zjadała kondoma. Wbrew pozorom mało spotkaliśmy takich widoków w trakcie naszej podróży.

Widok na Macedońską stronę Jeziora Ochrydzkiego. Miasteczko Lin, AlbaniaOsiągnęliśmy szczyt półwyspu. Widok na Macedońską stronę Jeziora Ochrydzkiego. Drogą w dół dojdziemy do miasteczka Lin.

Osiołek, Lin, AlbaniaDochodząc do miasteczka Lin, można było spotkać wiele zwierzątek. Tutaj osiołek.

Kury w Albanii. Miasteczko albo wieś LinKurczaki biegają? Miło zobaczyć drób jeszcze za życia. Klimat wioski bardzo nam się podobał. Tutaj mniej turystyczna uliczka 😉

Traktor. Bez gwiazdy nie ma jazdy. Lin, Albania. To już centrum miasteczka. Bez gwiazdy nie ma jazdy. Nawet traktorem.

Centrum miasteczka Lin, AlbaniaOsiołki pracują nawet w niedzielny wieczór. Powoli zbliżamy się do turystycznej części wioski.

Widok na Jezioro Ochrydzkie i restaurację.W miasteczku panowała zmowa cenowa. Już niestety nie pamiętam ale ryba kosztowała we wszystkich 3-4 restauracjach dokładnie tyle samo. Mieliśmy wrażenie, że zamawiamy w Sopocie w szycie sezonu. Ceny sprawiły, że z ciekawości sprawdziliśmy każdą restaurację w miasteczku. Wszędzie to samo.

Rybak na Jeziorze OrchrydzkimWidoki piękne, ryba droga. Swoją drogą dobra przebitka. Mała tania łódka, silnik z poprzedniej epoki a cena ryby niczym z nowoczesnego kutra po środku Norwegii 😉 No dobra. Dramatyzuję. Ale nie lubię takiego naciągania.

Jezioro Ochrydzkie, łódka. AlbaniaSzybka fotka i zapoznanie z menu. Wszędzie podają to samo. Poszliśmy do innej, mniej luksusowej restauracji. Tam zjedliśmy sałatkę, dobiliśmy się piwem i okolicznym bimbrem.

 

04 września 2016

Odpoczynek na Campingu Erlin. Dzień 19. Relacja – Bałkany 2016

Blog podróżniczy o wyprawach motcyklowych, wycieczkach samochodowych poza utartym szlakiem.
Logo bloga podróżniczego o podróżach motocyklowych
Blog o podróżach, alternatywne trasy motocyklowe i podróże poza utartym szlakiem

INSTAGRAM

 

RU

YOUTUBE